Seweryn Krajewski
Napisałem i śpiewałem ten utwór dla mojej dziewczyny z Non-Stopu, nie spodziewałem się, że dostąpi on takiej popularności - przyznał po latach Krajewski. Jasne, że chodziło o dziewczynę, która musiała wyjechać raz na zawsze. I dla niej, i dla mnie był to wówczas dramat. To była pierwsza miłość, piękna, czysta, niepowtarzalna.