Kim Kardashian
Kim Kardashian wywołała ostatnio niemałą burzę. Na swoim instagramowym profilu pokazała zdjęcia, na których jest całkiem naga. Co prawda na jednej fotografii zakryła się dłońmi, na drugiej umieściła czarne paski "cenzury", ale poza tym odkryła wszystko.
Do niedawna ukrywała się pod obszernymi płaszczami i stroniła od paparazzich. Skąd ta nagła zmiana? Czyżby Kardashianka chciała udowodnić, że nadal ma doskonałą sylwetkę, chociaż niedawno urodziła drugie dziecko?
Komentarze do opublikowanych zdjęć nie pozostawiają cienia wątpliwości - kobiety zazdroszczą niespełna 36-letniej gwieździe krągłości i płaskiego brzucha, braku rozstępów i wiotkiej skóry, z którą, niestety, wiele młodych mam musi żyć. Ciąże są w stanie oszpecić każdego, ale nie Kim?
Wbrew pozorom średnia z sióstr Kardashian wcale nie jest taka smukła. Odpowiednia poza, gra świateł i sposób zrobienia zdjęcia mają znaczenie. Najnowsze fotografie zrobione na ulicy pokazują całkiem inną Kim. Ubrana w rurki i koszulkę nie epatuje seksapilem i chyba wciąż czuje się w swoim ciele dość niepewnie. Gdy tylko może, nadal zasłania się płaszczami.
Czyżby pokazanie się nago całemu światu i zebranie mnóstwa komplementów jednak nie poprawiło Kim humoru?