El Dursi została oskarżona. Szukała ją policja
Klaudia El Dursi ma poważne kłopoty. Jeden z internautów oskarżył ją o rozpowszechnianie nielegalnych tabletek. - Dzwoni do mnie roztrzęsiona mama i mówi, że szuka mnie policja - relacjonowała oburzona modelka na Instagramie.
Klaudia El Dursi to obecnie jedna z najbardziej atrakcyjnych polskich prezenterek. Choć początkowo nie przypadła do gustu widzom "Hotelu Paradise", wszyscy są zachwyceni jej egzotyczną urodą. Nie bez powodu znalazła się w "Top Model", w którym zajęła 5. miejsce. Są jednak i tacy, którzy na każdym kroku szukają powodu, aby uprzykrzyć jej życie. Tak jak ostatnio, gdy modelka odebrała telefon od roztrzęsionej mamy i musiała tłumaczyć się przed policją.
- Zdarzyła mi się niesamowita historia. Chociaż... Niesamowita to brzmi tak jakoś optymistycznie, a to takie nie jest. Powiedziałabym bardziej, że zatrważające. Nie wiem, czy bardziej się śmiać, czy płakać. Może płakać. Ile w ludziach jest takiej nienawiści, chęci sprawienia komuś bólu, przykrości. Dzwoni do mnie roztrzęsiona mama i mówi, że szuka mnie policja i że przekaże mi słuchawkę. Pan policjant mówił mi przez telefon, że muszę złożyć zeznania, bo zostałam oskarżona. Zdębiałam. Pytam, w jakiej sprawie, co się wydarzyło? Okazało się, że ktoś mnie zgłosił, że na swoim Instagramie polecałam, propagowałam, reklamowałam nielegalne tabletki - powiedziała na InstaStory.
- Absolutnie nie wiedziałam, o co chodzi. Sięgnęłam pamięcią i przypomniałam sobie, że po powrocie z Bali w marcu, ponieważ choruję na astmę, ktoś mi polecił jakieś tabletki ziołowe, które potrafią to wyleczyć. Spróbowałam, zamówiłam te tabletki przez internet w jakimś sklepie zielarskim. Przyszły, ale jakoś faktycznie nie byłam przekonana do nich. Zapytałam wtedy was, czy macie podobne doświadczenie, czy znacie i czy one komuś pomogły. Jakiś szanowny obserwator musiał sobie zadać wiele trudu, nie wiem, na jakiej podstawie, ale oskarżył mnie, że te tabletki są nielegalne, że ja je rozpowszechniam, reklamuję i złożył właśnie takie oświadczenie na policji - wyjaśniła oburzona.
Na koniec dodała ku przestrodze, że o ile świat byłby piękniejszy, gdyby ludzie byli dla siebie serdeczni i nie chcieli za wszelką cenę zniszczyć drugiego człowieka.