Kolejny konflikt Britney Spears. Prowadzi wojnę z młodszą siostrą
Jamie Lynn Spears udzieliła ostatnio wywiadu, w którym mówiła o relacjach ze swoją sławną siostrą. Jej słowa nie spodobały się Britney, która opublikowała mocny wpis. To skłoniło Jamie do ponownego zabrania głosu.
W środę w programie "Good Morning America" stacji ABC Jamie Lynn Spears promowała swoją nadchodzącą książkę ze wspomnieniami "Things I Should Have Said". Rozmowa dotyczyła przede wszystkim jej relacji z Britney. Jamie napisała w książce m.in. o sytuacji z przeszłości, gdy jej starsza siostra, nie czując się bezpiecznie, wzięła nóż i zamknęła się z nią w pokoju.
Gdy prezenter zapytał ją, dlaczego wspomniała o tym incydencie, 30-latka odpowiedziała, że chciała podzielić się doświadczeniem z dzieciństwa, by pokazać, jaka była wtedy przerażona.
Zobacz: Sądowe zwycięstwo Britney Spears. Przełom w sprawie ściągnięcia kurateli
Britney nie czekała długo z odpowiedzią. Następnego dnia oznajmiła na Twitterze, że nie podobają się twierdzenia jej siostry o tym, że jej zachowanie było poza kontrolą. "15 lat temu, w tamtym czasie, nigdy nie była przy mnie… więc dlaczego w ogóle o tym mówi? Chyba, że chce sprzedać książkę moim kosztem. (…) Nigdy nie musiała na nic pracować, wszystko miała podane na tacy" – stwierdziła.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Na tym spór między siostrami się nie zakończył. Jamie postanowiła się odnieść do słów siostry. W długim oświadczeniu na Instagramie życzyła jej dobrze, ale przy okazji oskarżyła ją o to, że jedno mówi na osobności, a co innego w mediach społecznościowych.
"To, co zostało powiedziane, absolutnie nie jest prawdą. Muszę to wyjaśnić, ponieważ jest mi coraz trudniej tłumaczyć mojej najstarszej córce, dlaczego nasza rodzina nadal otrzymuje groźby śmierci w wyniku niejasnych i oskarżycielskich postów ich ciotki, zwłaszcza gdy wiemy, że Britney może powiedzieć prawdę i położyć kres temu wszystkiemu w ciągu jednej sekundy" – czytamy.
Jamie Lynn dała do zrozumienia, że za kulisami dzieje się o wiele więcej. Stąd "być może będzie musiała sama naprawić sytuację, aby chronić siebie i swoją rodzinę". Dodała przy okazji, że jej książka, która ma ukazać się 18 stycznia, nie jest o Britney. Na końcu wpisu zapewniła, że nieważne co się wydarzy, zawsze będzie kochać swoją siostrę. "Czas położyć kres niezdrowemu chaosowi, który tak długo kontrolował moje życie" – zakończyła.