Kolejny żenujący filmik Izy Miko: "Jego pot mnie podniecał"
Aktorka nie przestaje zaskakiwać. Po odkadzaniu krocza, przyszedł czas na kolejny filmik. Niestety równie kompromitujący, co poprzedni.
To nagranie, podobnie jak poprzednie, może stać się hitem sieci. I niestety nie dlatego, że jest dobre i warto się nim podzielić, a dlatego, że Iza Miko po raz kolejny kompromituje się w sieci. Niedawno na jej Instagramie pojawiło się wideo, w którym podkreśla jak ważne jest odkadzanie krocza, aby nie śmierdziało "złymi wibracjami". Teraz aktorka postanowiła poruszyć temat potu i zdobyła się na równie szczere wyznanie. Nie jesteśmy tylko pewni, czy chcieliśmy to usłyszeć.
Gwiazda zdradziła, że pot jej chłopaka jednocześnie ją obrzydzał i podniecał:
- Byłam zakochana w kolesiu, którego pot strasznie śmierdział. Tak bardzo, że aż chciało mi się wymiotować. Ale ponieważ go kochałam, to jego pot mnie wręcz podniecał. "Chce mi się wymiotować, ale mam na Ciebie ochotę". Nienawidzę tego smrodu, ale kocham ten smród. Feromony. Czasem zakładał kurtkę na krzesło i potem ono śmierdziało jak jego pachy. Nie lubiłam tego, ale jego kochałam.
Iza Miko na nadmiar pracy w Hollywood nie narzeka, więc z nudów postanowiła nagrywać swoje filmiki. Niestety musimy zmartwić gwiazdę, ale takie wyznania raczej nie będą sprzyjały zdobywaniu ról.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Stanek spędza święta z Miko: "Kochamy się jak przyjaciele"