Konflikt u braci Golec. W jednej kwestii nie mogą się dogadać
Wydawać by się mogło, że bracia Golec nigdy się nie kłócą. Ale to nieprawda. Jest jedna drażliwa kwestia. Chodzi o córkę Pawła.
Bracia Golec założyli swój zespół w 1998 r. i od tamtej pory ich kariery są nierozłączne. Choć bliźniacy podczas koncertów świetnie się ze sobą czują, po zejściu ze sceny rozjeżdżają się do swoich domów i nawet czas wolny spędzają z dala od siebie. - Ludzie cały czas postrzegają Pawła i Łukasza jako jedność. Że razem mieszkają, że nie mają swoich prywatnych żyć, że każdą chwilę spędzają razem. A prawda jest taka, że jak wracają z trasy koncertowej, każdy z nich skupia się na swojej rodzinie. My nawet na wakacje jeździmy osobno. Oddech od siebie też jest im potrzebny. Każdy z nas ma inny charakter, często mamy odmienne zdanie na różne tematy - powiedziała w rozmowie z "Na Żywo" Kasia, żona Pawła.
Teraz między braćmi pojawił się konflikt. Chodzi o córkę Pawła. Maja skończyła liceum, zdała maturę i rozpoczęła studia na wokalistyce. - Realizuje swoje marzenia, pięknie śpiewa i trzymamy za nią kciuki - mówili dumni rodzice.
Paweł nie ukrywa, że nie ma nic przeciwko współpracy z córką, która już śpiewa i zachwyca swoim głosem fanów na TikToku. - Były takie propozycje - zdradziła mama Mai. Niedawno dziewczyna pojawiła się wraz z ojcem na prezentacji ramówki TVP i gali wręczenia Fryderyków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maja Hyży odpowiada Kubie Wojewódzkiemu
To wszystko niepokoi jednak Łukasza. W rozmowie z "Na Żywo" osoba współpracująca z zespołem zdradziła: - Kiedyś bracia ustalili, że nie będą całej rodziny wprowadzać do zespołu, by nie było niepotrzebnych niedomówień i sporów. Paweł, choć nie mówi wprost, nie ma nic przeciwko, aby jego córka, jeśli tylko będzie chciała, zasiliła szeregi Golec uOrkiestra.