Koniec "M jak miłość"? Małgorzata Rożniatowska reaguje i wspomina o Teresie Lipowskiej
Małgorzata Rożniatowska po latach spekulacji zdradziła, jakie ma relacje z Teresą Lipowską. Serialowa Kisielowa nie omieszkała również skomentować dalszych losów "M jak miłość". Czy to już koniec produkcji?
Małgorzata Rożniatowska od ponad dekady gra w "M jak miłość", gdzie wciela się w postać Zofii Kisielowej, wdowy po Kieslu, sąsiadki i bliskiej przyjaciółki Barbary Mostowiak. Kilka lat temu media obiegła plotka, jakoby aktorki miały ze sobą konflikt. Ową kością niezgody miał być czas antenowy, którego Teresa Lipowska miała mniej ze względu na postacie poboczne, w tym jej serialową sąsiadkę. Do tej pory żadna z aktorek nie skomentowała wspomnianych spekulacji. Niemniej jednak, podczas ostatniego wywiadu Rożniatowska wypowiadała się o koleżance w samych superlatywach.
Z Terenią czasem bardzo biadujemy, że nie mamy więcej wspólnych scen, bo uwielbiamy ze sobą pracować. Naprawdę jest rewelacyjnie. Pogodnie, spokojnie, zawodowo, do śmiechu, a jak jest poważna sprawa, to do poważnej rozmowy, także bardzo sobie cenię Terenię - powiedziała Małgorzata w wywiadzie dla portalu Świat Gwiazd.
Małgorzata Rożniatowska zdradza, co sądzi o kontynuowaniu "M jak miłość"
Rożniatowska nie omieszkała również skomentować dalszych losów serialu, który jest emitowany od blisko 24 lat. Niektórzy uważają, że "M jak miłość" jest sztucznie kontynuowanym serialem, inni zaś nie wyobrażają sobie codzienności bez kolejnych odcinków. Zdaniem aktorki, nieustająca oglądalność jest jedynym słusznym dowodem na konieczność kontynuowania perypetii w "M jak miłość".
Najważniejsze, wydaje mi się, że jak są widzowie, to nic nie należy kończyć, bo to się może skończyć bardzo źle. Powstanie coś, co się może nie spodobać. Parę razy już obserwowałam takie sytuacje. Odpowiadają na to widzowie. Chcą, to należy kręcić - skomentowała.