Koronawirus. Weronika Rosati usiłuje pracować z domu. Z dzieckiem nie jest to łatwe
Weronika Rosati, podobnie jak wielu polskich rodziców, stanęła w obliczu próby pogodzenia obowiązków zawodowych i wychowania dzieci, które teraz nie chodzą do szkół czy przedszkoli. Zadanie nie należy do najprostszych - ani jeśli pracuje się poza domem, ani w domu.
Szkoły i przedszkola nie działają do 25 marca. Nie wiadomo, czy czas narodowej kwarantanny nie zostanie przedłużony. Rodzice pociech, które nie są jeszcze na tyle samodzielne, by zostawać bez opieki, mają problem. Mierzy się z nim również aktorka Weronika Rosati. Wychowywanie dzieci i praca zdalna w dobie walki z epidemią koronawirusa i tak najlepsze możliwe rozwiązanie, bo rodzice zarabiają, a maluchy mają opiekę. Problem w tym, że trzymanie kilku srok za ogon jest wyczerpujące.
"Ten moment, kiedy próbujesz pracować w domu w czasie kwarantanny, serio? Tak wygląda życie pracującej mamy na co dzień - teraz ono jest jeszcze bardziej utrudnione, bo nie wszystkie kobiety mogą pracować z domu. Myślę teraz o wszystkich dzielnych mamach, które przechodzą ciężkie chwile przez obecną sytuację na świecie, myślę o tych samotnych, które straciły możliwość zarobku i jakiejkolwiek pomocy" - zaczęła swój wpis Rosati.
Rząd dorzuci 40 proc. pensji. Jeśli firma będzie miała kłopoty przez 2 miesiące
"W USA obiecano pomoc finansową rodzicom, których dzieci nie mogą chodzić do przedszkola, szkoły i rodzice nie mogą pracować, tylko muszą zostać z dziećmi. Czekam jakie rozwiązania dla rodziców, mam, a zwłaszcza mam samodzielnych będą w Polsce w czasach epidemii. Jestem wdzięczna, że w ten czas jestem z Eli i najbliższymi, trzymamy się razem, pomagamy sobie. Nie wyobrażam sobie być teraz sama. Pomyślmy ciepło o tych, którym jest teraz naprawdę trudno" - kontynuowała.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Fani Rosati natychmiast zaczęli pisać o własnej sytuacji. Pojawiły się słowa otuchy. "Damy radę, trzeba to przetrzymać", "Dla wszystkich mam dużo siły. Sama dziś wróciłam po macierzyńskim do pracy, ale na szczęście zdalnej na chwilę obecną.", "No właśnie, samodzielne mamy w Polsce mają pod górkę niezależnie od epidemii" - czytamy.
A jak wy sobie radzicie?
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.