Koroniewska spisała testament. Sytuacja w rodzinie mocno się skomplikowała
Joanna Koroniewska w ostatniej rozmowie przyznała, że jakiś czas temu spisała testament. W ten sposób chce zabezpieczyć dzieci. Powodem ma być skomplikowana sytuacja rodzinna.
W czwartek Joanna Koroniewska zmartwiła fanów na Instagramie. Opublikowała zdjęcie, na którym miała zabandażowaną całą szyję. Co więcej, miała jeszcze podpiętą specjalistyczną aparaturę. "Powoli tracę głos, ale jakoś to będzie. Życzę wszystkim zdrowia i jak najmniej powodów do zmartwień" - wyjawiła Koroniewska, oczekując na zabieg. Mimo wszystko aktorka nie traciła dobrego humoru, czego dowodem były żarty o operacji plastycznej i diecie zmieniającej rysy twarzy.
Pomponik postanowił skontaktować się z Koroniewską. Co ciekawe, spytał gwiazdę o to, czy spisała testament. Było to nawiązanie do sytuacji z Pauliną Młynarską, która poinformowała ostatnio o sporządzeniu takiego dokumentu. Koroniewska wyznała, że testament spisała wiele lat temu. - Jeżeli masz dzieci i masz sytuację taką, jaką masz, to jest podstawa. W mojej sytuacji rodzinnej, która też jest bardzo skomplikowana, posiadanie testamentu jest podstawową sprawą - zdradziła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz: Dowbor o kobietach: "Podoba mi się porsche, ale nie muszę go posiadać"
Koroniewska dodała, że nie widzi nic zdrożnego w spisywaniu ostatniej woli. - Uważam, że to jest bardzo dobre, zwłaszcza w kontekście wychowywania dzieci "gdyby cokolwiek". I nie mówię tylko o mężu, ale z mężem: "co dalej, gdyby" - stwierdziła. Podkreśliła, że sprawa jest poważna i nie chodzi wcale o dobra materialne.
- Najważniejsi są ludzie, czyli dzieci w tym przypadku i ich potrzeby. To, gdzie one chciałyby być, co one chciałyby robić. Uważam, że to jest podstawą. Dobra materialne idą zazwyczaj za dziećmi, natomiast nie dobra są istotne, tylko i wyłącznie dzieci - oznajmiła.
Gdy Pomponik spytał aktorkę, czy jest gotowa na swoją śmierć, odparła, że nie. Chodzi o przezorność. - Ja w swoim życiu przeszłam tyle trudnych sytuacji, że wiem jedno - życie nie jest proste i bardzo często nas zaskakuje. Dlatego podstawą dla mnie było to, żeby zabezpieczyć w jakikolwiek sposób moje dzieci - wytłumaczyła.