Agnieszka Kotulanka
- Kasia wymyśliła, że w takim razie jej mama musi wszystkim udowodnić, że jednak można na niej polegać. Najlepiej dzięki spisaniu i opublikowaniu swoich wspomnień. Inna sprawa, że gdy Kotulanka zajmie się pracą nad książką, to nie będzie jej ciągnęło do butelki – przyznała przyjaciółka córki aktorki w rozmowie z „Faktem”.
- Kasia wymyśliła, że w takim razie jej mama musi wszystkim udowodnić, że jednak można na niej polegać. Najlepiej dzięki spisaniu i opublikowaniu swoich wspomnień. Inna sprawa, że gdy Kotulanka zajmie się pracą nad książką, to nie będzie jej ciągnęło do butelki - przyznała przyjaciółka córki aktorki w rozmowie z "Faktem".
Według informacji gazety rozmowy z zainteresowanym wydawnictwem już trwają. Nie wiadomo jednak, czy artystka będzie miała w sobie tyle samozaparcia, aby spisać swoje doświadczenia w jednej publikacji.
Jak myślicie, to dobry pomysł?