Zakochana w fotografie
Aktorka poznała Marka Straszewskiego na jednej z sesji fotograficznych. Kożuchowska była już wtedy popularna i rozpoznawalna, a miłość zrodziła się nimi bardzo szybko.
- Bywalcy modnych wówczas warszawskich klubów na placu Trzech Krzyży do dziś wspominają czas, gdy tych dwoje okupowało godzinami jeden ze stolików. Siedzieli, patrząc na siebie i rozmawiając. Nie sposób było nie zwrócić na nich uwagi - można było przeczytać w "Rewii".
Mówiono też o innych relacjach gwiazdy.