Królowa opublikowała post. Po 6 minutach zniknął z sieci
Królowa Elżbieta II, mimo 94 lat, idzie z duchem czasu. Internet i media społeczościowe nie mają przed nią tajemnic. Jednak nawet najbardziej zaawansowanemu internaucie zdarzają się wpadki. I choć trudno w to uwierzyć, brytyjskiej monarchini również.
Elżbieta II jest monarchą, który najdłużej siedzi na tronie w Wielkiej Brytanii (68 lat). Tym samym pobiła rekord królowej Wiktorii (63 lata), której jest praprawnuczką. Od 2016 r. dzierży też tytuł najdłużej panującej żyjącej głowy państwa na świecie. W kwietniu br. świętowała 94. urodziny. Nie oznacza to jednak, że nie ma pojęcia o współczesnym świecie. Wprost przeciwnie. Królowa wielokrotnie udowodniła, że idzie z duchem czasu. Przykłady?
Zgodziła się na małżeństwo swojego wnuka księcia Harry'ego z amerykańską rozwódką i aktorką Meghan Markle. Od 2019 r., ku uciesze ekologów, zaczęła pojawiać się na oficjalnych uroczystościach w sztucznych futrach. Ale to nie wszystko. W czasie pandemii udziela wirtualnych audiencji i korzysta z opcji wideokonferencji. Nie możemy też zapominać o tym, że Elżbieta II prowadzi konta w mediach społecznościowych (a właściwie jej pracownicy, którzy publikują wpisy w jej imieniu). I nawet jej zdarzają się wpadki.
W czwartek na Twitterze królowej pojawił się krótki post o treści "Thanks" (z ang. "dzięki"). Zadziwiający wpis zniknął z sieci po sześciu minutach, ale i tak zdążył zostać polubiony przez 1260 osób i udostępniony 591 razy. Co królowa (lub jej specjalista od social mediów) miał na myśli? Tego się już pewnie nie dowiemy. Na pamiątkę tej dziwnej sytuacji został jednak screen, który prezentujemy poniżej. Spodziewaliście się takiego "szaleństwa" po Elżbiecie II?
Trwa ładowanie wpisu: twitter