Trwa ładowanie...

Nikt się tego nie spodziewał. Widownia poderwała się i zaczęła klaskać

Po niedzielnym spektaklu "Biała bluzka" tradycyjnie na scenę wyszła Krystyna Janda. Jednak nie było to zwykłe pożegnanie z publicznością. Gest aktorki zostanie na długo zapamiętany. Widzowie wstali i zaczęli bić brawo. Nic dziwnego.

Gest Krystyny Jandy zostanie zapamiętany na długo Gest Krystyny Jandy zostanie zapamiętany na długo Źródło: AKPA
d1t0zmu
d1t0zmu

Krystyna Janda podobnie jak większość osób publicznych rzuciła się na pomoc uchodźcom z Ukrainy, która 24 lutego została bezpodstawnie zaatakowana przez Rosjan. Aktorka, reżyserka i szefowa dwóch stołecznych scen w rozmowie z magazynem "Viva!" powiedziała:

- Oddaliśmy im do dyspozycji nasz letni dom, a to wszystko zainspirowały i zorganizowały nasze dzieci i wnuki.

Ale pomaganie i solidaryzowanie się z ofiarami rosyjskiej armii, która dokonuje teraz wstrząsających zbrodni na ludności cywilnej, ma także wymiar symboliczny. I Janda doskonale o tym wie.

ZOBACZ TEŻ: Polskie gwiazdy angażują się w pomoc uchodźcom z Ukrainy. Dają przykład innym

W niedzielę pod zakończonym spektaklu "Biała bluzka" tradycyjnie na scenę wyszła Janda wcielająca się w rolę Elżbiety. Jednak nie było to zwykłe pożegnanie z widownią.

d1t0zmu

Na scenę Krystyna Janda wkroczyła, trzymając rozpostartą flagę Ukrainy. Na 16-sekundowym filmiku, który trafił na jej Instagrama widać, że gest aktorki spotkał się z gromkimi brawami na stojąco. Nagranie możecie zobaczyć poniżej.

Jak czytamy na stronie Och-Teatru, sztuka "oparta na opowiadaniu Agnieszki Osieckiej to opowieść o miłości niemożliwej, bo miłości do opozycjonisty. Historia kobiety niemogącej sobie poradzić ze sobą i z Polską lat stanu wojennego. Tytułowa biała bluzka była marzeniem i znakiem przystosowania do życia w kraju zakazów i nakazów, cenzury, opozycji, kartek na mięso, zaświadczeń z miejsca pracy, dowodów, stempelków i godziny policyjnej i więźniów politycznych".

Reżyserką i autorką adaptacji "Białej bluzki" jest Magda Umer.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1t0zmu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d1t0zmu

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj