Dom z charakterem
Mimo, że w ostanim czasie przeszła wiele, nie traci pogody ducha._ - Byłam na okładkach czasopism, występowałam na największych scenach, ale też ciężko chorowałam. Chciałam, żeby ludzie zobaczyli moje dwie okrutne choroby i to, że mimo wszystko jestem wesoła. Chciałam, żeby byli tak silni jak ja, bo nie widzę powodów, żeby być smutnym_ - przyznała.
Jak wam się podoba dom Krystyny Sienkiewicz?