Kamila Boruta, Marcin Hycnar
W tym czasie Marcin zaczął grać w "Barwach szczęścia" oraz w warszawskim Teatrze Narodowym. Postanowił również skończyć dodatkowo reżyserię. Efekt był taki, że przestał bywać w domu. Po zajęciach, biegł na spektakl lub plan filmowy.