Wydał sporo hitów. Te piosenki są nieśmiertelne
Informacja o śmierci Krzysztofa Krawczyka wstrząsnęła sporą częścią polskiego społeczeństwa. Na jego koncerty przychodziły tłumy, jego utwory do dziś są chętne grane na wielu imprezach, w towarzystwie i na domówkach. Artysta wydał wiele hitów, które na pewno przez długie lata będą głośno grane i śpiewane.
Śmierć Krzysztofa Krawczyka to ogromna strata dla całej polskiej popkultury. Artysta stał się legendą już za życia. Pozostawił po sobie wielkie, muzyczne dziedzictwo - nagrał kilkadziesiąt albumów solo i z zespołem Trubadurzy. Sporo jego singli zyskało miano prawdziwych hitów i przebojów, które można usłyszeć w wielu radiostacjach do dziś. W serwisach streamingowych mają miliony odtworzeń. Postanowiliśmy wybrać dziesięć wyjątkowych utworów Krawczyka. Kolejność w zestawieniu przypadkowa.
"Parostatkiem w piękny rejs"
To piosenka, która nasuwa się jako jedna z pierwszych, gdy pomyślimy o Krawczyku. Jej dość skoczna i rozrywkowa melodia sprawia, że za każdym razem chce się do niej potańczyć, śpiewać na karaoke lub nucić pod nosem.
"Parostatek" był punktem przełomowym w karierze Krawczyka. Po tym, jak odszedł z zespołu Trubadurzy, szukał sposobu na karierę solową. Trafił na Tadeusza Drozdę, który napisał tekst piosenki. Krawczykowi spodobał się kabaretowy styl utworu, w parę chwil wymyślił motyw przewodni, podstawę do melodii i ruszył nagrywać. Tak w 1976 r. narodziła się solowa kariera artysty, którą z perspektywy czasu śmiało można nazwać "pięknym rejsem".
Hit z Edytą Bartosiewicz
"Trudno tak (razem być nam ze sobą)" to jeden z młodszych hitów Krawczyka, który szybko zyskał ogromną popularność w stacjach radiowych i ich notowaniach. Miłosna ballada o tym, że w związku jest trudno, ale "bez siebie nie jest lżej", to bardzo uniwersalny kawałek. Świetnie wpisuje się w czasy pandemiczne, gdy partnerzy przebywają ze sobą praktycznie całe doby. Piosenka ta to dziś najczęściej odtwarzany utwór Krawczyka na Spotify - słuchano ją 5 mln razy, częściej niż na portalu YouTube.
"Znamy się tylko z widzenia"
To najbardziej znany jego utwór z czasów występowania z Trubadurami. Krawczyk brzmi tutaj zupełnie inaczej, głos ma nieco bardziej surowy niż w solowych piosenkach. Wpływ na to może mieć melodia, która poniekąd to wymusza.
Chęci eksperymentowania z podgatunkami rocka dawała prawdziwe pole do popisu i rozwoju, co tylko zaprocentowało w dalszej karierze piosenkarza.
"Chciałem być tatuażem"
Wielokrotnie przez pomyłkę lub celowo, w ramach ironii, przekręcano pierwsze wersy piosenki "Chciałem być". Utwór jest pewnego rodzaju podsumowaniem życia, czy czegoś się żałuje, czy nie. Jednocześnie Krawczyk przypomina, że należy "garściami życie brać".
W 2015 r. ukazał się synthwave'owy remiks piosenki, który z marszu stał się hitem sieci.
"Byłeś mi jak brat"
Skoczny przebój nagrany z Goranem Bregoviciem to do dziś hit domówek i karaoke. Na koncertach robił jednak za rozgrzewkę dla Krawczyka i tłumu zebranego pod sceną.
Pomysł wspólnego albumu wyszedł z inicjatywy Bregovicia. Jego zdaniem Krawczyk idealnie pasował swoim głosem do bałkańskich melodii. Efektem tej współpracy jest album "Daj mi drugie życie", z której pochodzą takie przeboje jak: "Ojda Ojda", "Gdybyś Była moja", "Płatna Miłość", czy "Mój Przyjacielu".
"Jak minął dzień?"
Patrząc na dyskografię Krawczyka, trzeba powiedzieć, że uwielbiał żyć chwilą, być tu i teraz. Utwór "Jak minął dzień?" to kolejny dowód na to, że jego zdaniem radość z przeżywania danych momentów jest najważniejsza i we wszystkim można znaleźć jakieś pozytywy.
"Bo jesteś ty"
Krawczyk był zdecydowanie muzycznym romantykiem. Bliskość drugiej osoby była dla niego bardzo ważna. "Bo jesteś ty" to piosenka o tym, że można rzucić wszystko, by mieć przy sobie drugą osobę, bo miłość jest piękna.
Krawczyk za tobą pójdzie jak na bal
Miłośnik życia, romantyk, imprezowicz z klasą - Krawczyk w swoich utworach dawał obraz siebie jako duszy towarzystwa i brzmiał w tym wszystkim naprawdę autentycznie. "Za tobą pójdę jak na bal" to też kawałek, który sprawdzał się przy zabawach w większym gronie, do tego melodia wnosiła nieco tropikalnego klimatu lat 80. "Niczego mi nie będzie żal, pójdę tak, jak ty" - śpiewał.
"Życie jest za krótkie..."
Skoro rośnie tempo życia i chcemy robić i poznać coraz więcej nowych rzeczy, to możemy mieć poczucie, że faktycznie na część z nich brakuje nam czasu. Krawczyk śpiewał o tym w "Życie jak wino", jednym z młodszych swoich kawałków. W tekście podkreśla, że trzeba znaleźć czas na najważniejsze rzeczy, jak miłość i radość z życia, czego on jest dobrym przykładem.
I skończył się ten bal...
To zestawienie kończymy utworem "Ostatni raz zatańczysz ze mną", czyli hitem końca czasów PRL-u. Przy tej piosence można było się bawić. Uczyła, że warto cieszyć się życiem, "nim skończy się ten bal", czyli drugiej szansy na zrobienie czegoś może już nie być.