Zwaśnieni kochankowie w końcu się pogodzili?
- Myślę, że Krzysiek zrozumiał wreszcie, że musi być obecny w życiu Zuzi, wywiązując się przy tym z zobowiązań nałożonych na niego przez sąd. Mam nadzieję, że będzie teraz częstym gościem w naszym domu - powiedziała Radomska. - Ale oczywiście nie ma możliwości, byśmy do siebie wrócili - podsumowała.