Kazimierz Marcinkiewicz z byłą żoną
Pan postąpił w sposób niegodny katolika, porzucając swoją żonę, by zająć miejsce u boku kochanki w „łożnicy pieszczot”. Jest to przejaw zdziczenia sumienia i zauroczenia niemoralnym postępowaniem - pisze oburzony duchowny.