Książę Edward żył zawsze w cieniu rodziny. Teraz zabrał głos
Książę Edward to najmłodsze dziecko królowej Elżbiety i księcia Filipa. Niezwykle ceni sobie swoją prywatność i rzadko udziela się publicznie. Śmierć mamy skłoniła go do wydania emocjonalnego oświadczenia.
Edward jest 13. z kolei pretendentem do tronu brytyjskiego. W przeciwieństwie do swoich braci: Karola i Andrzeja, a także prastryja Edwarda VIII, swojego imiennika, który abdykował wybierając miłość do rozwódki, książę nie ma na koncie żadnego skandalu obyczajowego. Jedyną kontrowersją, jaką wzbudził wśród Brytyjczyków, była jego orientacja seksualna. Ożenił się w wieku 35 lat, a wcześniej nie widywano go z kobietami. To zrodziło plotki o jego homoseksualizmie, którym oficjalnie zaprzeczył w latach 90.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tak żegnano królową Elżbietę II. Odtańczono specjalny taniec
Księcia Edwarda nie dopadła miłosna klątwa Windsorów. Jest wierny swojej jedynej żonie, Sophie Rhys-Jones, z którą spędził już 23 lata. Wspólnie doczekali się dorosłej już córki Louise i dorastającego syna Jamesa. Na życzenie Edwarda dzieci nie mają tytułów książęcych. Ostatnio ich szczęście rodzinne zaburzyła śmierć Elżbiety II.
"Odejście królowej pozostawiło niewyobrażalną pustkę w całym naszym życiu. Sophie i ja z ogromną przyjemnością patrzyliśmy, jak James i Louise cieszą się miejscami i zajęciami, które tak bardzo kochali ich dziadkowie. Biorąc pod uwagę, że moja mama pozwoliła nam spędzić z nią tyle czasu, myślę, że też lubiła patrzeć, jak rozkwitają te pasje. Ten czas spędzony razem, te szczęśliwe wspomnienia, stały się teraz niezwykle cenne dla każdego z nas" - napisał Edward w oświadczeniu.
Zakończył już bardziej oficjalnie, wybiegając myślami w przyszłość: "Niech Bóg błogosławi Jej Wysokość i niech jej pamięć będzie długo pielęgnowana, nawet gdy pałeczka, którą nosiła przez ostatnie 70 lat, jest przejmowana teraz przez następne pokolenie i mojego brata Karola. Niech żyje król".