Książę Karol odwiedził Filipa w szpitalu. W jakim celu został wezwany?
Od kilku dni książę Filip przebywa w szpitalu z powodu infekcji. 99-latek miał wezwać do siebie księcia Karola, by rzekomo omówić przyszłość brytyjskiej rodziny królewskiej.
Książę Filip od kilkunastu dni przebywa w prywatnym szpitalu Króla Edwarda VII w Londynie. Do tej pory jednak nie ujawniono, co było dokładnym powodem, dla którego małżonek królowej Elżbiety II musiał trafić w ręce lekarzy. Potwierdzono jedynie, że hospitalizacja nie jest związana z zakażeniem koronawirusem. Wiadomo jednak, że 99-letni książę musi odpocząć pod czujną opieką lekarzy
Jak donoszą media, książę Karol został wezwany do szpitala na polecenie księcia Filipa w celu odbycia bardzo poważnej rozmowy. "Myślę, że to na prośbę księcia Edynburga odwiedził go książę Walii, aby nakreślić mu plan działania. Spójrz, ten mężczyzna ma 99 lat, przechodzi infekcję. Domyślam się, że wyjdzie z niej cało i wróci do Windsoru, ale w końcu on umrze i właśnie powiedział do Karola - Pewnego dnia zostaniesz głową rodziny" - powiedział Dickie Arbiter, były rzecznik prasowy królowej Elżbiety II, w rozmowie "The Royal Beat".
Również tydzień temu książę Karol postanowił odwiedzić ojca w londyńskim szpitalu. Po opuszczeniu placówki były mąż Diany nie krył zatroskania stanem zdrowia księcia Filipa. Spędził z nim ok. 30 minut i można było zauważyć, że odjechał ze łzami z oczach. Ostatni raz członkowie rodziny królewskiej widzieli się w Boże Narodzenie.
Po ewentualnej śmierci księcia Edynburga planuje się wdrożenie Operacji Forth Bridge. Ponieważ zarówno książę Filip, jak i królowa Elżbieta mają już po ponad 90 lat, zaplanowano, co stanie się w przypadku ich śmierci. Procedury obejmują żałobę narodową, miejsce pochówku i sporo innych szczegółów.