Diament w koronie
Poznali się lata temu na rodzinnej uroczystości w Luksemburgu. Wkrótce stali się nierozłączni i planowali sformalizowanie związku. Kiedy nadszedł czas zaręczyn, książę Napoleon nie przebierał w środkach.
Wręczył ukochanej pierścionek z 40-karatowym diamentem, który pochodził z korony ostatniej cesarzowej Francji, żony Napoleona III. Co ciekawe, biżuteria została skradziona kilka miesięcy temu, ale udało się złapać złodzieja i odzyskać pierścionek warty ok. 5 mln zł.