Książę William ma gest. Przekazał darowiznę na walkę z koronawirusem
Książę William nie pozostał obojętny na akcję 99-letniego weterana wojennego z Wielkiej Brytanii, który na walkę z koronawirusem zebrał już 7 mln złotych. Przyszły król przekazał swój datek. Nie chciał jednak zdradzić sumy, którą wpłacił.
Cały świat walczy z koronawirusem. Według oficjalnych danych w Wielkiej Brytanii z powodu COVID-19 zmarło już 13 729 osób, choć są to wyłącznie zgony odnotowane w szpitalach, a rzeczywista ich liczba jest prawdopodobnie znacznie wyższa. Oznacza to, że kraj ten jest obecnie na 5. miejscu na świecie pod względem liczby oficjalnych ofiar śmiertelnych koronawirusa za Stanami Zjednoczonymi, Włochami, Hiszpanią i Francją. Zarażonych jest już ponad 100 tys. osób.
ZOBACZ WIDEO: Tadeusz Chudecki stracił szwagra przez koronawirusa
Mimo tych przygnębiających statystyk, lekarze dwoją się i troją, by pomóc. Nie brakuje też darczyńców, którzy finansowo wspierają tych, którzy na pierwszej linii frontu walczą z koronawirusem. Oprócz gwiazd, które co jakiś czas przekazują spore sumy pieniędzy, jest też Tom Moore z Keighley z hrabstwa West Yorkshire.
99-latek walczył podczas II wojny światowej, a teraz zebrał 1,4 mln funtów (ponad 7 mln złotych) dla personelu medycznego zmagającego się z niebezpiecznym wirusem. Obiecał, że do swoich 100. urodzin okrąży swój ogród 100 razy i jak na razie, wytrwale trzyma się swojego postanowienia.
Jego postawa wzruszyła księcia Williama, który postanowił zareagować na apel weterana. Pałac Kensigton potwierdza, że syn Diany i Karola przekazał darowiznę na zbiórkę zorganizowaną przez Moore'a. Kwota pozostała jednak tajemnicą.
- To wspaniałe, że wszyscy zostali zainspirowani jego historią i determinacją. On jest "jednoosobową maszyną do pozyskiwania funduszy" i Bóg jeden wie, jaka będzie ostateczna suma. Mam nadzieję, że dalej będzie tak dobrze - powiedział przyszły król.