Księżna Kate kłóci się z Meghan. Nie może znieść konkurentki na królewskim dworze

Od dłuższego czasu w brytyjskich mediach plotkuje się na temat konfliktu Meghan Markle z Kate Middleton. Ponoć obie panie się nie znoszą i żadna z nich nie chce ustąpić. Jeszcze nie tak dawno mówiło się o tym, ze księżna Kate bardzo źle znosi rosnącą popularność szwagierki. Ślub Meghan z Harrym sprawił, że narodziny księcia Louisa, czyli długo wyczekiwanego trzeciego "Royal Baby" odszedł w zapomnienie. Według kolorowej prasy, dla żony księcia Williama to był cios. To ona zawsze była na pierwszym miejscu i to ona była ozdobą brytyjskiej monarchii. Teraz cała uwaga skupiła się na Meghan.

Oliwy do ognia dolała ostatnia publikacja magazynu "Vogue". Na liście najbardziej wpływowych kobiet znalazła się nie Kate, a właśnie Markle. "Jako dwurasowa feministka z Ameryki ma niebywały wpływ na kształtowanie i tworzenie nowej tożsamości monarchii XXI wieku" - napisano. Nic więc dziwnego, że Middleton poczuła się zepchnięta na boczny tor.

Co ciekawe, podczas niedawnej uroczystości Trooping The Colour, zorganizowanej na cześć urodzin królowej Elżbiety II, panie nie szczędziły sobie uroczych uśmiechów i miłych gestów. Jak się okazało, to tylko pozory. Teraz temat konfliktu znów wraca jak bumerang.

Portal lifeandstylemag podaje, że Kate ma teraz kolejne powody do kłótni ze szwagierką. Tym razem poszło o dom. Już wkrótce nowożeńcy zamieszkają w 21-pokojowym Apartamencie 1 w pałacu Kensington, który sąsiaduje z rezydencją Kate i Williama. I to nie sam fakt sąsiedztwa irytują księżną, a informacja o tym, że przyszłe lokum Meghan i Harry'ego ma znacznie większy metraż. Ale to nie koniec.

Kolejnym spornym tematem okazuje się królowa. Nie jest tajemnicą, że niemal od początku to Kate była jej ulubienicą. Elżbieta II od razu zaakceptowała wybrankę starszego wnuka i nigdy nie ukrywała, że darzy ją ogromną sympatią. Niechęć monarchini do Meghan (która jest amerykańską rozwódką z aktorską przeszłością) była zatem Middleton na rękę. Wszystko zmieniło się jednak po ślubie Markle z Harrym.

Niespodziewanie królowa zaakceptowała ukochaną młodszego księcia i jako dowód podarowała jej perłowe kolczyki ze skarbca Windsorów. Tego dla Kate było za wiele. Choć doskonale zdaje sobie sprawę, że będąc na urlopie macierzyńskim, ma niewiele do powiedzenia, to nie może przeboleć faktu, że teraz to właśnie Meghan będzie towarzyszyć Elżbiecie II we wszystkich oficjalnych podróżach i wyjściach. William jest ponoć bezradny.

- William robi wszystko, co w jego mocy, aby załagodzić sytuację. Niestety, to nie działa. Sytuacja wymyka się spod kontroli, rzeczy mogą się zmienić z gorszych na jeszcze gorsze i wciąż powstaje wiele napięć - czytamy.

Myślicie, że kiedyś uda się im pogodzić?