Księżna Kate
Trzytygodniowa wizyta książąt Cambridge w Australii i Nowej Zelandii obfituje w wiele ciekawych wydarzeń.
Uwaga całego świata jest skupiona przede wszystkim na 9-miesięcznym księciu Jerzym, dla którego jest to pierwsza oficjalna podróż zagraniczna z rodzicami. Media rozpisują się jednak również o kreacjach księżnej Kate. Wrócił także temat drugiej ciąży żony księcia Williama, który wywołał sam następca tronu.
Książęca para jest przyjmowana na każdym kroku z największym szacunkiem. Już podczas przywitania na lotnisku Kate i William wzięli udział w rytuale, który należy się tylko najważniejszym osobom na świecie.
Nowozelandzki sposób na powitanie dostojnych gości to pocieranie się nosami. Wygląda dość dziwnie z boku, ale w ten sposób mieszkańcy tego kraju wyrażają swoje uwielbienie. Kate i William nie mieli problemów, by uczestniczyć w tym tradycyjnym obrządku.
Nie każdy może dostąpić zaszczytu bycia tak blisko z następcą tronu Wielkiej Brytanii i jego żoną. Prawda, że to uroczy widok?