Księżna Maxima
Zawsze uśmiechnięta, pogodna i perfekcyjna.
Ostatnie tygodnie były dla Holendrów wyjątkowo emocjonujące. Abdykowała ich ukochana królowa Beatrycze, która przekazała władzę w ręce swojego syna, Wilhelma Aleksandra.
Wraz z nim na tron wstąpiła nowa postać: żona króla, księżna Maxima Zorreguieta.
Kim jest ta ognista Argentynka? Jej droga na szczyt była bardzo wyboista!
Urodzona w 1971 roku w Buenos Aires Maxima długo walczyła o miejsce u boku przyszłego króla Holandii.
Poznali się w w 1999 roku na przyjęciu w Sewilli. Ona pięła się po szczeblach kariery w banku, on był jednym z najbardziej pożądanych europejskich arystokratów. Szybko zrozumieli, że są dla siebie stworzeni.
Niestety, zakochani musieli walczyć o swoją miłość, a ich związek początkowo wzbudzał skrajne emocje. Wszystko za sprawą "brudnej" przeszłości ojca Maximy, który w latach 1976-1981 był ministrem rolnictwa w rządzie prezydenta Argentyny. Jego rządy "twardej ręki" i łamanie podstawowych praw człowieka sprawiły, że Holendrzy długo nie mogli zaakceptować o boku księcia kobiety powiązanej z argentyńskim dyktatorem.
Bojkotowano ich miłość na różne sposoby, lecz zakochani przetrwali zmasowany atak i udowodnili, że naprawdę są ze sobą mocno zżyci, a Maxima jest wspaniałą kobietą.
Dziś królewska para rządzi jednym z najbogatszych europejskich krajów oraz wychowuje trzy córki: Catharinę-Amalię - następczynię tronu, Alexię Julianę oraz Arianę.
Ta bajka na szczęście miała pomyślne zakończenie...