Będzie niespodzianka?
W październiku Pałac Kensington i sami zakochani potwierdzili, że dziecko (a może dzieci?) pojawi się na świecie wiosną. Przyglądając się jednak tempu, w jakim rośnie brzuszek księżnej, trzeba przyzwyczajać się do myśli, że na królewskim dworze być może pojawią się "royals babies". Myślicie, że świat jest na to gotowy?