Księżniczka Anna zapytana o stan zdrowia króla Karola. Tak zareagowała. Wymowne?
Pałac Buckingham wydał oświadczenie, że u króla Karola III zdiagnozowano nowotwór. Wśród osób, które będą pomagały w pełnieniu obowiązków monarchy, jest księżniczka Anna. Zobaczcie, jak siostra Karola zareagowała na pytanie dziennikarzy ws. stanu zdrowia jej brata.
Jedynej córce Elżbiety II i Filipa nigdy specjalnie nie groziła perspektywa zostania królową, a jednak nie uchylała się od obowiązków. Księżniczka Anna słynie nie tylko z bystrego dowcipu, ale i etyki pracy. W sposób godny podziwu przez całe swoje życie podporządkowywała się roli, która polegała na wspieraniu, wyróżnianiu się, a jednocześnie pozostawaniu z boku.
Śmierć królowej Elżbiety II była wielką stratą. Członkowie rodziny królewskiej musieli jednocześnie przeżywać żałobę, przyjmować nowe tytuły i brać na siebie ogromną odpowiedzialność. Stanowisko króla Karola III było jasne od urodzenia: to on miał odziedziczyć tron. Rola Anny była mniej jasna. W okresie obaw związanych z chorobą nowotworową króla, jego siostra zostanie poproszona o osobiste wsparcie brata, jak i pomoc w publicznym kierowaniu rodziną królewską.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Princess Anne Visits Nottingham as King Receives Treatment
Dziennikarze atakują księżniczkę Annę
Nie bez przyczyny Anna jest nazywana przez brytyjską prasę "najciężej pracującą członkinią rodziny królewskiej". W ubiegłym roku uczestniczyła w 457 wydarzeniach, pełniąc obowiązki wynikające ze swojego tytułu. Choć w mediach pojawiały się informacje, że jest przemęczona, Anna nie zwalnia tempa.
We wtorek dzień księżniczki rozpoczął się w Gatcombe Park, jej wiejskim domu niedaleko Stroud w Gloucestershire, skąd została przewieziona helikopterem do zamku Windsor. Tam Karol III oficjalnie przekazał jej inwestyturę. W ten sposób stała się pierwszą członkinią rodziny królewskiej, pełniącą obowiązki publiczne w Wielkiej Brytanii od czasu, gdy ogłoszono, że Karol III jest chory.
Następnie Anna przebrała się w mundur marynarki wojennej i punktualnie o godz. 11:00 rozpoczęła wręczanie odznaczeń niemal 100 zasłużonym członkom społeczności Wielkiej Brytanii.
Kilka godzin później księżniczka ponownie wsiadła do helikoptera i poleciała do Nottinghamshire na dwa kolejne wystąpienia publiczne. W pierwszej kolejności spotkała się z pracownikami służby zdrowia. Gdy wysiadała z Range Rovera przed salą kościelną w Eastwood, uścisnęła dłoń sir Johnowi Peace'owi, lordowi porucznikowi Nottinghamshire, który pełni funkcję osobistego przedstawiciela króla w hrabstwie. Przed wejściem do środka zamieniła z nim kilka słów.
Dziennikarze postanowili wykorzystać sytuację i zasypać ją pytaniami o zdrowie króla. Księżniczka nie odpowiedziała na zaczepki reporterów, choć na opublikowanych nagraniach widać, że zareagowała na ich krzyki.
Osoby uczestniczące w spotkaniu z Anną mówiły później prasie, że "była w dobrym nastroju". John Ogle, przewodniczący rady hrabstwa Nottinghamshire, stwierdził, że wykazała się "niezwykłą profesjonalną" i "dużą wiedzą" na temat higieny pracy. "Nikt nie wspomniał o królu. Była tu, aby usłyszeć o wykonywanej przez nas pracy" – powiedział w rozmowie z Daily Mail.