Księżniczka Eugenia zapłaciła za poród w prywatnym szpitalu krocie. Podano kwoty
Niedawno podano do publicznej wiadomości, że na świat przyszedł drugi syn księżniczki Eugenii, czyli trzeci wnuk księcia Andrzeja. Teraz media piszą o kwocie, jaką rodzice musieli wydać na poród w luksusowych warunkach. Przyprawia o zawrót głowy!
Mimo że Eugenia także była wnuczką królowej, brytyjskie media poświęcają jej dużo mniej uwagi niż Harry'emu i Meghan. Susseksowie chcieli żyć, właśnie jak Eugenia i jej siostra Beatrycze: pracować na własny rachunek, wciąż reprezentować Zjednoczone Królestwo i mieć ochronę opłacaną z budżetu państwa. Dzięki nad wyraz sprawnej kampanii nienawiści brytyjskich tabloidów ten plan się nie powiódł. Dziś Harry mieszka za oceanem i pewnie z zazdrością patrzy na to, jak Eugenia żyje nienękana nagłówkami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poród w domu czy w szpitalu?
Podobnie jak Meghan, zarówno Eugenia, jak i jej siostra Beatrycze nie zdecydowały się na pozowanie z noworodkiem przed szpitalem. Inaczej niż w przypadku tej pierwszej nie spotkało się to z żadną reakcją ze strony mediów. Teraz serwis Hello! podaje, w jakim szpitalu na świat przyszedł drugi synek Eugenii i ile to kosztowało.
Eugenia, tak jak przy pierwszym dziecku, zdecydowała się na poród w prywatnej placówce Portland. To ten sam szpital, w którym na świat przyszedł syn Harry'ego i Meghan, co zostało wtedy skrytykowane przez media.
Jak czytamy na Hello!, miejsce to uznaje się za jeden z najlepszych szpitali położniczych w kraju, "nie tylko ze względu na swoją obsługę medyczną, ale także na... menu godne pięciogwiazdkowego hotelu".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Szpital oferuje szampana i truskawki, by celebrować moment narodzin. Pokoje wyposażone są w wygodne łazienki z luksusowymi kosmetykami jak w SPA. Nikogo więc nie powinny szokować bajońskie kwoty, jakie należy wysupłać na poród w tym miejscu. Według serwisu zaplanowany poród siłami natury to koszt nawet 35 tys. złotych. Cena rośnie, gdy dojdzie do konieczności cesarskiego cięcia. Każda dodatkowa noc mamy z dzieckiem w szpitalu to... niemal 9,5 tysiąca złotych. Tych danych nie podaje serwis Daily Mail, który skrupulatnie raportował każdego funta wydanego przez Meghan.
Tymczasem Eugenia wraz z mężem Jackiem Brooksbankiem opublikowali zdjęcie nowo narodzonego synka na Instagramie. Trzeci wnuk księcia Andrzeja otrzymał imiona: Ernest George Ronnie.