Historia Latify
Mówiło się, że Haya uciekła, bo dowiedziała się prawdy o tym, co mąż zrobił swojej córce - księżniczce Latifie (na zdjęciu, po lewej). To była bardzo głośna sprawa. Latifa dwa razy próbowała uciec od ojca, z dala od Emiratów. Za pierwszym razem zbiegła tylko do Omanu. Za to w marcu 2018 roku Latifa Maktoum wsiadła na amerykański jacht. Nie popłynęła daleko. W nocy 4 marca jacht zatrzymały wojska Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Indii (u wybrzeży Goa). Oficjalnie podano, że księżniczka została porwana, ale wszystko jest już z nią w porządku. Nieoficjalna wersja: Latifa została uwięziona przez ojca, była torturowana.
W grudniu 2018 roku do Dubaju pojechała Mary Robinson, była wysokim komisarzem Narodów Zjednoczonych do spraw praw człowieka. Twierdziła, że Latifa "jest otoczona miłością swojej rodziny". Została za to ostro skrytykowana przez działaczy na rzecz praw człowieka i wielu polityków. Bo wszystko wskazuje na to, że była to po prostu pokazówka. Tym samym Robinson dała się wkręcić w PR-owe zagrania rodziny rządzącej Emiratami.