Maja Sablewska, Doda
Gazeta spytała również o opinię Maję Sablewską, byłą menadżerkę Dody a obecną przedstawicielkę Mariny Łuczenko. Edyta jest diwą i to ona powinna wybrać sobie agenta, a nie agent ją. Powinna postawić na osobę, której zaufa, która ma serce do tego, co robi dla artysty i uczyni wszystko, aby jej podopieczna komfortowo czuła się w pracy - powiedziała tygodnikowi Sablewska.