Kuba Sienkiewicz
Wreszcie zdał sobie sprawę, że taka praca nie jest dla niego.
Dotarło do mnie, że pogodzenie wszystkich zobowiązań jest niemożliwe, że prowadzi do takich skutków jak ten wypadek i muszę zwolnić. (...) Mnie do tego potrzebny był szok, którego doznałem, gdy rozjechałem kobietę. Gdy namacalnie się przekonałem, jak groźny jest styl życia, który prowadzę. Groźny dla mnie i dla innych. Jednak tak właśnie żyją polscy lekarze - podsumował.