Kuba Wojewódzki: Gajos, Cezik i Mozil na kanapie
W ostatnim odcinku Kuby Wojewódzkiego pojawili się Janusz Gajos oraz Czesław Mozil z CeZikiem.
Jako pierwszy na kanapie zasiadł aktor-legenda. Po krótkich i oczywistych nawiązaniach do "Czterech pancernych i psa" rozpoczęła się rozmowa. Głównym powodem zaproszenia była premiera filmu "Układ zamknięty", w którym Gajos gra prokuratora.
Co ciekawe, Wojewódzki w niczym nie przypominał głośnego i kontrowersyjnego prowadzącego, jakim zwykle jest. Z uwagą i szacunkiem słuchał swojego gościa. Co więcej, dawał mu dojść do słowa a nawet dokończyć zdania!
Gajos przyznał się do tego, że był karany. I wcale nie miał na myśli mandatów za przekroczoną prędkość.
- Raz siedziałem w tzw. prawdziwym areszcie, ponieważ odprowadzałem pewną damę wieczorem po bankiecie. Stałem się ni stąd ni zowąd bardzo rycerski. Bardzo mi na tym zależało. Szliśmy ulicą w mieście Łodzi i ona powiedziała, że strasznie jej się chce pić. A tam stały skrzynki z mlekiem. Ja wziąłem i dałem jej butelkę.
Drugim gościem był Czesław Mozil, który wszedł do studia z dwójką pięcioletnich dzieci. Muzyk przyznał się do tego, że projektuje ubrania a maluchy są ich żywą reklamą. Gdy Wodzianka zaopiekowała się podopiecznymi, na kanapie pojawił się CeZik. Pomimo, że podczas trwania programu niewiele mówił, zdradził, jak mu się pracuje z Mozilem.
- Była próba i zagraliśmy "Lubię wypić" (utwór autorstwa CeZika) na żywo z zespołem. I ja po tej próbie mówię: Czesław, fajnie by było jakbyś znał tekst, jakoś się przydaje. On nie znał zupełnie tekstu. Na co mówi do mnie: ja myślałem, że coś tam będę bełkotał i będzie ok - zrelacjonował.
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski