Kwaśniewscy walczą z koronawirusem. "Nie jest lekko i przyjemnie"
Jolanta Kwaśniewska wyznała, że wraz z mężem trafiła na listę zarażonych koronawirusem, choć oboje bardzo się pilnowali. – To jak loteria – mówi była pierwsza dama. Oboje z mężem są dobrze po sześćdziesiątce i mają świadomość, że Covid-19 to nie przelewki.
Pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce wykryto w marcu zeszłego roku. Od tamtego czasu zarażonych przybywa w tysiącach i nawet jeśli stosuje się wszelkie metody uniknięcia kontaktu z wirusem, to nigdy nie ma się pewności, że ewentualny test wyniku będzie negatywny. Ostatnio przekonali się o tym Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy.
Żona byłego prezydenta w rozmowie z "Super Expressem" potwierdziła, że oboje zachorowali na covid-19 i przekonali się, że nie zawsze przechodzi się ją lekko, łatwo i przyjemnie.
- To jak loteria. Tydzień wcześniej mieliśmy robiony test – wynik negatywny, i dosłownie chwilę później odczuwaliśmy już pierwsze symptomy choroby. My mamy smak, czujemy zapach… Do momentu, gdy nie przyszły dreszcze i gorączka, ja uważałam, że po prostu się przeziębiłam – wyznała Kwaśniewska.
Zagraniczne gwiazdy się zaszczepiły. Nie miały wątpliwości
Później poczuła "niemożliwe osłabienie", któremu towarzyszyła bardzo wysoka gorączka.
- Miałam taką potrzebę położenia się do łóżka i odizolowania się – to jest moment, gdy poczuliśmy, że coś jest nie tak. I tak to jest w tej chorobie, chwilkę poczujemy się lepiej, temperatura spadnie, to człowiek wstaje, robi coś, by za chwilkę znów poczuć przybijające zmęczenie... – mówiła dziennikowi.
Kwaśniewska podkreśliła, że razem z mężem robiła wszystko, by uniknąć zarażenia. Nosili maseczki, rękawiczki, pamiętali o dezynfekowaniu powierzchni, których ktoś mógł dotykać, a zakupy wystawiali na balkon.
- Nie mam pojęcia, gdzie mogliśmy się go nabawić. Bardzo się izolowaliśmy przez cały czas w nadziei, że doczekamy się szczepienia – wyznała Kwaśniewska.