Aktorka nie zaszczepi się przeciwko Covid-19. Wyjaśniła, dlaczego
- Nie będzie mi koronawirus mówił, jak mam żyć - mówi Laura Breszka, która w kwestii pandemii wyraźnie płynie pod prąd. Stara się żyć, jak dawniej i nie planuje się zaszczepić przeciwko Covid-19. Jak tłumaczy, ma swoje powody.
Pierwszego kwietnia 40-latkowie chętnie korzystali z możliwości wcześniejszego zaszczepienia się przeciwko Covid-19, którą nieoczekiwanie uruchomił (a później zawiesił) rząd. Choć Laura Breszka ze względu na wiek (rocznik 1988) i tak musiałaby na swoją kolej jeszcze trochę poczekać, jak wyznała, wcale nie planuje się zaszczepić. W wywiadzie dla portalu Interia.pl, aktorka, którą obecnie można oglądać m.in. w serialu "Mamy to!", opowiedziała o swoim podejściu do pandemii. Mimo iż nie neguje istnienia koronawirusa i podkreśla, że stosuje zalecane środki ostrożności, nie chce podporządkowywać swojego życia wirusowi.
"Wiem, że to nie jest teraz w modzie, ale wierzę, że jest koronawirus, a to już coś. Ale staram się żyć tak, jakby tej pandemii nie było. Pracuję, jeżdżę do studia, nagrywam, chodzę na plan zdjęciowy, radzę sobie jakoś, oczywiście zachowując wszelkie środki ostrożności. Ogólnie to nie będzie mi koronawirus mówił, jak mam żyć, to jest cytat z czegoś. Korzystam więc z podziemi i spotykam się ze znajomymi, i podczas tych spotkań też zachowujemy środki ostrożności" - wyznała Breszka.
Laura Breszka: "Kobiece ciało po ciąży to zawsze będzie dyskusyjny temat"
Choć jak zapewniają lekarze i eksperci, jedyną szansą społeczeństw na powrót do normalnego życia są właśnie masowe szczepienia przeciwko Covid-19, aktorka wprost stwierdziła, że nie zamierza się zaszczepić. Za jej decyzją stoją złe doświadczenia ze szczepieniami z przeszłości.
"Jak miałam taką szczepionkę, bodajże na odrę albo świnkę, jeszcze jak byłam małą dziewczynką, to zareagowałam alergicznie i zachorowałam. To było 21 dni wyjętych z życia, nic nie pamiętam. W każdym razie chyba po prostu nie jestem osobą, która się nadaje do szczepienia" – powiedziała Interii.pl Laura Breszka.
"A jeżeli ja już miałam taką jedną reakcję w życiu, to jest ryzyko, że dostanę koronawirusa i umrę, a nie chcę umrzeć" – podsumowała aktorka.
O faktach i mitach na temat szczepionek przeczytacie TUTAJ.
Trwa ładowanie wpisu: instagram