Lil Kim
Lil Kim już od dłuższego czasu przestaje przypominać samą siebie. Jej rysy twarzy zmieniają się z roku na rok za sprawą kolejnych operacji plastycznych. Porównując jej najnowsze zdjęcia z tymi sprzed lat, trudno uwierzyć, że to ta sama osoba.
Artystka pojawiła się w Nowym Jorku na uroczystości VH1 Hip Hop Honors. Była jednym z honorowych gości zaproszonych na tę muzyczną imprezę. Bardziej niż jej występem fani byli zaintrygowani jednak czymś zupełnie innym. Twarz diwy rapu coraz bardziej przypomina bowiem przerażającą maskę.
42-letnia gwiazda rapu, która na rynku muzycznym działa już od 25 lat, do tej pory szokowała przede wszystkim odważnymi strojami na granicy wulgarności oraz bezkompromisowymi tekstami utworów. Teraz to się zmieniło. Skośne oczy, wybielona skóra - piosenkarka, która do tej pory była dumna ze swojej urody, powoli staje się karykaturą samej siebie.
Zobaczcie sami, o co tyle krzyku!