Lily Collins obwinia ojca o swoją anoreksję
Phil Collins, jak przystało na prawdziwą gwiazdę muzyki, prowadził dość rozrywkowe życie. Popularność doprowadziła go do uzależnienia od alkoholu. Miał trzy żony i pięcioro dzieci. Jego najbardziej znana córka, Lily Collins wydała autobiografię, w której zdradziła pikantne szczegóły z życia. W książce sporo miejsca poświęciła znanemu ojcu, zarzucając mu, że był powodem jej poważnych problemów ze zdrowiem.
Kiedy Lily miała pięć lat piosenkarz porzucił ją i jej matkę, Jill Tavelman. Pikanterii dodaje fakt, że poinformował rodzinę o tym za pomocą... faksu. Od tego momentu relacje z córką nie należały do zbyt udanych, a Lily widywała ojca raz na jakiś czas.
Aktorka niedawno przyznała się, że walczyła z anoreksją. W swojej książce odniosła się do tego, obarczając winą za chorobę swojego ojca i jego problemy z alkoholem. Jednak wykazała się też ogromnym sercem i przebaczyła Phillowi wszystkie występki. _– Wybaczam ci, że nie zawsze byłeś przy mnie, kiedy cię potrzebowałam i że nie byłeś ojcem, jakiego bym sobie życzyła. Wybaczam ci błędy, które popełniłeś _– napisała w książce "Unfiltered".
Ciekawe co na to Phill? Czy po tylu latach poczuł kiedykolwiek skruchę?