Joanna Liszowska
Pech chciał, że stało się to akurat teraz, tuż przed długo wyczekiwanym ślubem ze szwedzkim milionerem. A kontuzje tego typu nie leczą się szybko. Nie raz trzeba długo nosić opaski i stabilizatory, by dojść do pełni formy. Liszowska z pewnością liczy się z tym, że pod suknią ślubną zamiast pończoch będzie miała elastyczny bandaż i już myśli, jak z tego problemu wybrnąć.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )