Ludzie kultury przed wyborami. "Kultura ma być patriotyczna, prawicowa i kościelna"
Rafał Trzaskowski czy Andrzej Duda? Który z nich ma lepszy program dla polskiej kultury? Zapytaliśmy o to polskich twórców.
Krzysztof Skiba, muzyk: - Nie mówię, że Rafał Trzaskowski i jego formacja polityczna uważają kulturę za coś szczególnie ważnego, co trzeba jakoś mocno wspierać, ale przynajmniej za rządów PO nie było cenzury i ingerencji w świat kultury.
A Andrzej Duda ingerował przez pięć lat?
Skiba: - Formacja, która go popiera w wyborach, czyli PiS, na pewno. Wymienili dyrektorów teatrów i muzeów, próbowali cenzurować takie przedstawienia, jak "Klątwa". Powstała na nowo kategoria artysty dworskiego, reżimowego, który dostaje wysokie dotacje państwowe. Najlepszym przykładem jest Jan Pietrzak. Najlepiej doi się państwową kasę na patriotyzm, więc pieniądze z ministerstwa dostają projekty związane z Janem Pawłem II, Kościołem i żołnierzami wyklętymi. A już Fundacja Olgi Tokarczuk pieniędzy od Glińskiego nie dostała. Przypomnę, że film Pawła Pawlikowskiego "Ida" pokazywany był w TVP ze specjalnym komentarzem historycznym, żeby widz wiedział, co ma myśleć. Wytłumaczyli nam, jak ma mamy odczytać ten film. Kultura ma być nasza: prawicowa i kościelna. Inni nie zasługują na pomoc państwa.
Duda pracuje dla Trumpa
Joanna Kos-Krauze ma dylemat. Z jednej strony popiera Rafała Trzaskowskiego, ale z drugiej ma słowa uznania (zaznacza, że za jedną konkretną rzecz) dla Piotra Glińskiego, ministra kultury w rządzie PiS.
Natomiast Andrzeja Dudy nie chwali.
Ale po kolei. Zapytaliśmy reżyserkę "Papuszy" i "Ptaki śpiewają w Kigali", jak ocenia programy wyborcze Andrzeja Dudy i Rafała Trzaskowskiego w kwestii wsparcia dla polskiej kultury.
Kos-Krauze zaczęła od pochwał dla Rafała Trzaskowskiego:
- Trzaskowski chce odejść od ręcznego sterowania kulturą na wszystkich szczeblach. Przecież PiS ma wpływ na media, na TVP, na muzea takie jak POLIN czy Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, na festiwal filmowy w Gdyni, na teatry. Od tego trzeba odejść.
- Trzaskowski chce też reformy mediów publicznych. Zapowiada więcej pieniędzy na kulturę w małych ośrodkach. Do tego bon 100 zł dla dzieci i młodzieży na zakup biletu do kina, teatru, muzeum czy na zakup książki. Chce też opodatkować Lotto, żeby więcej pieniędzy szło z kolektur na kulturę, a nie tylko sport.
Kos-Krauze przyznaje, że współpracowała z Trzaskowskim w czasie jego prezydentury w Warszawie.
- Jestem w Społecznej Radzie Kultury przy prezydencie Warszawy. Ale to nie znaczy, że ja mu pisałam program prezydencki.
Jak ocenia program Andrzej Dudy?
Kos-Krauze: - Duda narusza polski interes narodowy. W wielu krajach Europy tacy giganci, jak Google, Facebook czy Amazon płacą wysokie podatki. A Duda chroni interes koncernów amerykańskich zamiast polskich artystów. Niczego z Donaldem Trumpem nie wynegocjował, zarzyna polską kulturę, działa na rzecz lobby producentów cyfrowych.
Czy Kos-Krazue może dać jakiś konkretny przykład na te działania?
Reżyserka mówi, że polscy twórcy od miesięcy pracują wspólnie z ministrem kultury Piotrem Glińskim nad nową ustawą o statusie artysty zawodowego.
Ta ustawa ma gwarantować emerytury dla polskich twórców kultury. Jeśli nie będzie ich stać, państwo ma im dołożyć do składek ZUS.
Kos-Krauze: - To bardzo dobra ustawa, w powstanie której zaangażowali się filmowcy, pisarze, całe środowisko twórców. Muszę pochwalić ministra Glińskiego, bo widać, że chce nasz status uregulować.
Skąd miałby jednak wziąć się pieniądze na te składki dla artystów?
Pomysł ministra Glińskiego i środowisk twórczych jest taki, żeby opodatkować producentów smarfonów, iPadów i tabletów. To tzw. opłata reprograficzna. Jeśli bowiem ma się nośnik, taki jak smartfon czy iPod, to korzysta się na nim z wytworów kultury: filmów, teledysków, muzyki, audiobooków, etc.
Nad ustawą reprograficzną pracuje od dwóch lat ministerstwo kultury. Pieniądze z opłat od smartfonów trafiałby w zamyśle na Fundusz Ubezpieczeń dla Ludzi Kultury.
Prezydent Duda stwierdził jednak, że nie chce takiego podatku.
"Obciążenie wszystkich smartfonów opłatą na rzecz ZAiKS (prawa autorskie twórców i artystów), byłoby moim zdaniem niesprawiedliwe i konstytucyjnie wadliwe. To, że masz smartfona jeszcze nie oznacza, że korzystasz z utworów" – napisał.
Kos-Krauze: - Minister Gliński długo pracował z nami nad tą ustawą. Ale Andrzeja Dudy to nie interesuje. On nie dba o polską kulturę, tylko o cyfrowe korporacje. Grube miliardy nie zostają w Polsce, bo mamy słabego prezydenta, który robi to, czego życzy sobie Trump. Rząd PiS uchwalił właśnie 34 nowe podatki dla Polaków, a boi się trzech amerykańskich koncernów.
Nie było go na debacie o kulturze
Zapytaliśmy muzyka i reżyserkę. Czas na pisarza.
Autor Zygmunt Miłoszewski mówi WP: - Wiem, że Rafał Trzaskowski interesuje się kulturą, bo jestem w radzie kultury przy prezydencie Warszawy. Tam się regularnie spotykamy. Widziałem go w debacie prezydenckiej Onetu na temat kultury prowadzonej przez Katarzynę Janowską. Andrzeja Dudy w tej debacie nie było. Nie mam więc pojęcia, jaką ma wizję kultury. Wiem tylko, że Andrzej Duda sprzeciwia się propozycjom wychodzącym z ministerstwa, np. o uprawnieniach artysty zawodowego.