Ostra krytyka
36-latka spotkała się z bardzo ostrą krytyką i masowym hejtem. Została uznana za "obrzydliwą, tłustą krowę".
- To ważne, aby kobiety i mężczyźni wiedzieli, że ideał nie istnieje. Chciałam zrobić zdjęcie, które pokaże, jak naprawdę wygląda ciało po urodzeniu trójki dzieci. Nie ma się czego wstydzić - powiedziała w brytyjskiej telewizji. - Nie musisz być idealna – wyjaśniała żona piłkarza.
- Dopiero co wyszłam ze szpitala i Finley miał zaledwie dwa dni, a już ktoś w sieci komentował moje zdjęcia zrobione przez paparazzi. Napisał, że mam tłuste uda i wyglądam odrażająco. Poczułam, że muszę zrobić coś, aby pokazać, że ciało się zmienia, ale nie jest ohydne - dodała. - Jeśli moje ciało już takie zostanie, to mi nie przeszkadza. Wolę mieć rodzinę i trójkę dzieci niż idealnie płaski brzuch - podkreśliła.