Ma 27 lat i z dumą podkreśla, że jest dziewicą
Ally Brooke, wokalistka zespołu Fifth Harmony, zdobyła się na intymne zwierzenia. 27-latka otwarcie opowiedziała o swojej decyzji, by nie uprawiać seksu aż do momentu, gdy wyjdzie za mąż.
Ally Brooke należy do grona super popularnych gwiazd młodego pokolenia. Jest członkinią zespołu Fifth Harmony, amerykańskiego girlsbandu, który zyskał popularność dzięki występowi w "X Factor". Ally ma ponad 4 mln obserwatorów na Instagramie. Właśnie przyszedł czas na wydanie przez nią książki - "Finding your harmony". W związku z promocją zdobyła się na szczery wywiad.
Ally w rozmowie z TMZ przyznała szczerze, że nigdy nie uprawiała seksu. Wytłumaczyła dlaczego.
Zobacz: Dlaczego Blanka i Baron się rozstali?
Gwiazdka podkreśliła, że w wieku 27 lat wciąż jest dziewicą. - Zdecydowanie potrafi być trudno, ale trzeba trwać silnie w swoich postanowieniach i pamiętać, dlaczego się to robi. Pamiętać o celu. To jest maraton, a ja staram się myśleć o tym, co będzie mnie czekać na mecie - powiedziała TMZ.com.
Tą metą ma być ślub, poważny związek.
- Cieszę się, że mogę dzielić się tym wyznaniem z fanami i być szczera - dodała.
Przekazała przy okazji kilka słów dla tych, którzy czują presję środowiska. - Pamiętajcie, dlaczego tak zdecydowaliście i wiedzcie, że są ludzie, którzy myślą podobnie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Trzeba przyznać, że w show-biznesie takie wyznania należą do rzadkości. Ally idzie swoją drogą i nie ulega presji. Tu można jej tylko przyklasnąć. I co ważne, ma dziewczyna odwagę.
Niedawno piosenkarka wypowiedziała się na temat molestowania w branży muzycznej. Wyznała, że jeden z producentów zachował się wobec niej nieetycznie. Na pierwszym spotkaniu wręczył jej stringi i stwierdził, że wyglądałaby w nich idealnie.
- Byłam całkowicie upokorzona, zszokowana i obrzydzona. Nie czułam wtedy żadnej siły, aby cokolwiek z tym zrobić. Ludzie ciągle o tym słyszą, ale nikt z tym nic nie robi. Tacy ludzie nie są w żaden sposób pociągani do odpowiedzialności, co potęguje uczucie bezradności i samotności - wspomniała.
- Czułam upokorzenie i strach. Co w tamtym czasie mogłam zrobić? Byłam młodą dziewczyną w zespole, a ci ludzie mieli prawdziwą władzę - dodała.