Polacy martwią się o przyszłość. Stuhr: "Ostatnią złotówkę zarobiłem 2 miesiące temu"
W studiu WP odbyła się debata z udziałem Agnieszki Holland, Macieja Stuhra i Ilony Łepkowskiej. Prowadząca pytała Stuhra, w jakiej Polsce teraz żyjemy. Czy jest to "państwo z kartonu", jak mówią niektórzy komentatorzy? I co dzieje się w naszym kraju? - Walczymy o nasze bezpieczeństwo. W takiej jesteśmy sytuacji – mówił w debacie WP Maciej Stuhr. Jego zdaniem Polacy martwią się, czy będą mieli pieniądze na następne zakupy. Sam swoje ostatnie pieniądze zarobił dwa miesiące temu. Aktor podkreślił, że obecna rzeczywistość jest sytuacją najbardziej wyjątkową w jego życiu. Bardziej wyjątkowa niż to, co wydarzyło się w 1989 r., co działo się w Polsce po katastrofie smoleńskiej czy śmierci Karola Wojtyły.
w jakim porządku My w tej chwili ż… Rozwiń
Transkrypcja:
w jakim porządku My w tej chwili żyjemy czy to jest jakieś państwo z kartonu jak podkreśla wielu komentatorów
co
w tej chwili mamy w Polsce co dzieje się w naszym kraju
przede wszystkim Walczymy o nasze bezpieczeństwo takie jesteśmy sytuacji Walczymy o bezpieczeństwo
naszych rodziców naszych dzieci zastanawiamy się czy będzie w stanie za co kupimy zrobimy zakupy
w następnym tygodniu ja osobiście ostatnio złotówkę zarobiłem 2 miesiące temu tym żyje
Polska tym żyją ludzie my rozmawiamy o tym czy odkleić kopertę którą dostaniemy zakleić
ją z powrotem i przesłać jest właściwie absurdalne na Tym też polega kwasowość
w tej sytuacji że my rozmawiamy o rzeczach które w tej sytuacji w sytuacji stanu
wyjątkowego Niezależnie od tego jak pan Kaczyński chcę nazwać jest
sytuacją wyjątkową w moim życiu najbardziej wyjątkową 89 rok nie
był tak wyjątkowy dla mnie katastrofa smoleńska nie była aż takim
wydarzeniem w naszym życiu jak to śmierć Karola Wojtyły nie
była aż takim stanem wyjątkowym teraz mamy stan kiedy troszczymy się o siebie i swoich bliskich i to
jest na pierwszym planie A to kto sobie coś tam postanawia kto chce walczyć o władze w większości Polaków kompletnie
nie interesują zrobi pan Gowin tego jak zwykle nie wiadomo jak zwykle Część
opinii publicznej pokłada w nim nadzieję kilkakrotnie te nadzieję były były
zawiedziony