Maciej Szaciłło, Monika Mrozowska
Pierwszy raz na salonach!
Maciej Szaciłło po rozwodzie z Moniką Mrozowską długo nie mógł dojść do siebie. Unikał kontaktów z ludźmi, zamknął się w sobie. Lekarstwem okazała się kolejna miłość. Ta jednak nie przyszła od razu.
Gdy poznał dziennikarkę, Karolinę Kopocz nie myślał, że się zakocha. Umówił się z nią na wywiad, a na spotkaniu postawił sobie za cel odchudzenie dziewczyny. Karolina pod jego okiem zrzuciła 20 kilogramów.
Na samym początku wyglądaliśmy trochę jak Flip i Flap. Był to proces. Ja ważyłam 83 kg, Maciek 64. Maćka umysł zawiesił się na mojej tuszy - powiedziała Karolina w programie śniadaniowym.
Gdy Kopocz zeszczuplała, Maciek się w niej zakochał. Potem wszystko potoczyło się błyskawicznie. Zaręczyny, wspólna książka i ślub.
Maciek od początku nie ukrywał, że wygląd jest dla niego bardzo ważny.
Jeśli miałbym wybrać sobie życiową partnerkę, to wolałbym szczuplejszą. Bo sam jestem raczej chudy - mówił we wspólnym wywiadzie z Karoliną.
Pobrali się w kwietniu, a kilka dni temu zadebiutowali jako małżeństwo na salonach. Państwo Szaciłło pojawili się na rozdaniu Kryształowych Zwierciadeł.
Trzeba przyznać, że Szaciłło potraktował dość powierzchownie swoją obecną żonę. Co o tym sądzicie?