Trzeba czekać
Henry Legge również nie poczuwa się do winy za stan grobu matki.
- Moja siostra Charlotte organizuje specjalny nagrobek dla matki, tak samo jak dla naszego ojca – tłumaczył gazecie 49-latek. Dodał przy tym, że zajmuje to więcej czasu, niż się spodziewali.
Charlotte Paternó Castello, księżna włoskiego Carcaci zapewnia, że nagrobek powstanie, ale nie jest to wcale takie łatwe.
- Raine była perfekcjonistką i dlatego z największą starannością szukaliśmy najlepszego sposobu na jej upamiętnienie – tłumaczyła córka zmarłej hrabiny. Aktualnie trwają poszukiwania odpowiedniego kamienia, bo przez pierwszy rok od pogrzebu nawet nie brano się za postawienie nagrobka.
Wszystko przez ekspertyzę gleby – Charlotte usłyszała, że trzeba odczekać kilkanaście miesięcy, by ziemia na tym cmentarzu w pełni się ułożyła.