Magda Mołek pokazała fotkę z plaży. "Kobiecość to naturalność. Tak jak pani"

W lipcu tego roku minęły trzy lata, odkąd Magda Mołek odeszła z programu "Dzień dobry TVN", a następnie ze stacji, w której przepracowała 15 lat. Jak wyznała w wywiadzie dla Plejady, skończyła się dla niej pewna epoka, nadszedł też kres wyrzeczeń, jakie do tej pory była w stanie ponosić. Chociażby praca w weekendy, która zwłaszcza po tym, jak została mamą, zaczęła być dla niej dużym obciążeniem.

"Stwierdziłam, że tak późno urodziłam swoje dzieci i tak długo na nie czekałam, że chcę z nimi być. Doszłam do wniosku, że nie ma w tym momencie dla mnie nic ważniejszego" - stwierdziła Mołek, która podjęła ryzyko i od kilku lat pracuje w mediach na własnych zasadach. Prowadzi swój program na YouTubie i niedawno - na skutek plotek o jej rzekomym udziale w "Tańcu z gwiazdami" - po raz kolejny przypomniała, że nie wraca do telewizji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Zamiast posad w telewizji, szukam w życiu pomysłów na rozwój, powodów do radości i spokoju ducha. Odpowiadając na wasze pytania, czy zobaczycie mnie w tv: nie [...]" - napisała na Instagramie, podkreślając jednocześnie, jak bardzo docenia fakt zawodowej niezależności.

Tę odwagę doceniają także jej fani. Jej youtubowy kanał "W moim stylu" ma ponad 160 tys. subskrybentów. Instagramowe konto dziennikarki śledzi prawie 470 tys. internautów, choć Magda Mołek, w odróżnieniu od celebrytów, nie epatuje na nim perfekcyjnymi stylizacjami, nachalnymi reklamami czy swoim życiem osobistym.

I właśnie to wydaje się być kluczem do sukcesu. To właśnie za naturalność i szczerość w tym, jaka jest, Magdę Mołek kochają fani. Dowody na to można znaleźć chociażby w komentarzach pod jej ostatnim zdjęciem, na którym 46-letnia dziennikarka pokazała się na plaży, bez makijażu, w skromnym bikini.

"Kobiecość to naturalność. Tak jak pani. Bez botoksu, bez brwi permanentnych, bez rzęs itp. " - skomplementowała dziennikarkę jedna z internautek. Trafnie?