Magda Stępień cierpi po stracie synka. Ale idzie "małymi krokami do przodu"
Magdalena Stępień dzielnie walczyła o zdrowie i życie ukochanego dziecka. Niestety chłopiec odszedł w lipcu. Jak pogrążona w żałobie modelka radzi sobie nieco ponad trzy miesiące po tym traumatycznym wydarzeniu?
Magdalena Stępień do końca wierzyła, że jej synek zdoła wygrać walkę z nowotworem. Jednak nie udało się mimo specjalistycznego leczenia w Izraelu. 27 lipca modelka pożegnała rocznego malucha. Rak wątroby okazał się przeciwnikiem nie do pokonania. W sierpniu odbył się pogrzeb Oliwiera. Niedługo później modelka znalazła pracę - to pomogło jej pozbierać się po stracie ukochanego dziecka. Nie jest jej lekko.
Modelka bierze udział w sesjach zdjęciowych, pojawia się w programach telewizyjnych (niedawno gościła w "Dzień Dobry TVN"), ale jej konto instagramowe pełne jest zdjęć i nagrań z synkiem w roli głównej. Stępień celebrowała dzień, w którym chłopiec skończyłby 15 miesięcy, a pod koniec października, trzy miesiące po jego śmierci, pokazała internautom wzruszający filmik z maluchem.
Teraz Magda dodała ujęcie pokazujące jej codzienność - zdjęcie "nieinstagramowe", zwyczajne, kadr ze zwykłego życia wykonany tuż przed spacerem z psem.
"Mało instagramowe zdjęcie, ale tak wygląda real life. Małymi krokami do przodu. Dziękuję, że jesteście. Każdego dnia tyle wiadomości, tyle wsparcia. Dam radę, muszę" - napisała modelka.
Natychmiast odezwali się i fani celebrytki, i jej znajomi. "Skarbie ukochuje!" - pocieszał ją Qczaj. "Dasz radę dla Oliwierka, bo nie wiem czy chciałby, żeby jego mama była smutna", "Jesteś silną kobietą! Wracaj do nas, do ludzi, do życia. Idź do przodu, kochaj i bądź kochana" - pisali internauci.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o skandalicznych wczasach w pensjonacie "Biały Lotos", załamujemy ręce nad zdradą Henry’ego Cavilla oraz wspominamy największych mięśniaków kina akcji lat 80. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.