Maja Bohosiewicz
Aktorka na imprezie paradowała w wianku i "niezbędniku matki" - prezencie od ukochanej siostry. "W zeszłym roku upiekła sama tort! Pomysłowo. Trochę przerażająco. Kto nie śledził, ten niech poszuka. W tym roku postanowiła zrobić niezbędnik matki. Tiktaki, wiadomo, czasem człowiek nie ma czasu umyć trybów, linomag, pieluszki, rurki antykolkowe oraz czekoladka. Można zjeść, nie ruszając ręką!! Genialne. Życzę wam choć jednej takiej Soni na całe życie. Ja jeszcze mam do tego mega przyjaciółki" - napisała Bohosiewicz.