Fanki nie mogły uwierzyć. Maja Bohosiewicz pokazała zdjęcia brzucha
Maja Bohosiewicz zaskoczyła internautów. Gwiazda pokazała fanom swoje fałdki. W ten sposób chciała przekazać wszystkim ważną wiadomość. "Od 5 miesięcy nie wykonuje treningów" - zdradziła.
Maja Bohosiewicz to jedna z najpopularniejszych polskich aktorek. Gwiazda wystąpiła w wielu popularnych produkcjach. Widzowie kojarzą ją przede wszystkim z serialu "Za marzenia". Siostra Soni Bohosiewicz wystąpiła również w "Pokaż kotku co masz w środku" i "Spadkobiercach".
W najnowszym poście pokazała dwa zdjęcia swojego brzucha. Na jednym widać jej fałdki, o których zdecydowała się napisać kilka słów. "Nie chciałam tego wrzucać jako post, bo myślałam, że już każda szczupła dziewczyna to zrobiła i jest to śmieszne. 'Serio, to są te twoje fałdki?'" - zaczęła Maja. "W ciągu 20 min dostałam ponad sto wiadomości: 'Co? To ty? Niemożliwe!'" - zdradziła.
Zobacz także: Maja Bohosiewicz panikuje przed spotkaniem z paparazzi
Maja Bohosiewicz pokazała fałdki. "Miałam normalny brzuch"
Fani cenią sobie Maję Bohosiewicz za jej naturalność. Aktorka nie wstydzi się pokazywać zdjęć bez makijażu - ma do siebie sporo dystansu. W ten sposób chce pokazać, że nie każdy jest idealny. "Od 5 miesięcy nie wykonuje treningów siłowych, więc mięśni niewiele zostało. Po drugie - nawet w swojej najlepszej formie, kiedy miałam najmniejszą ilość [...] - NIGDY NIE MIAŁAM kaloryfera. Miałam normalny brzuch, który zawsze na dole trochę miał tłuszczu, a po drugiej ciąży nigdy nie był taki jak kiedyś" - zdradziła. "Po zjedzeniu czegokolwiek od razu widać, że sobie podjadłam, a gdybym miała obcisłą sukienkę, złośliwa koleżanka mogłaby zapytać, czy to kolejne dziecko w drodze. Dlaczego to pisze?" - kontynuuje.
"Absolutnie się nad sobą nie użalam! Wracam do treningów, wiec pewnie za kilkanaście tygodni znowu będę miała sportową sylwetkę. [...]. Nie jestem też z tych, którzy akceptują siebie w każdym wydaniu. Zdecydowanie najlepiej czuje się będąc szczupła, lekko umięśniona. Idzie za tym wiele rzeczy - czuje się lepiej, bo wtedy trenuje i mam wyrzut endorfin, czuje się lepiej, bo lepiej się odżywiam, dbam o nawodnienie - a finalnie patrzę w lustro i widzę efekt pracy, co też pozytywnie wpływa na samopoczucie" - zdradziła.
"Do brzegu Bohosiewicz! A więc jestem w szoku ile osób było w szoku, że ja mam brzuch - i to ten po lewej stronie. No mam. I przepraszam każdego, kogo wprowadziłam w błąd, że jest inaczej na co dzień. Jak się zepnę, potrenuje, założę dobre gacie i ścianę mięśnie tak, że tylko patrzeć aż oczy wybuchną - mogę udawać, że mam kratkę. Ale nie mam. Może będę mieć, także realnie się przyznaje, że pozuje, żeby wyglądać na bardziej umięśnioną" - podsumowała.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Pod wpisem pojawiło się wiele komentarzy. Internauci byli zachwyceni postem aktorki. "Szacun za to, że to wstawiłaś" - stwierdziła jedna z fanek. Internautka nawiązała nawet do Ani Lewandowskiej. "Nie martw się. Lewandowska też nosi dobre gacie z wysokim stanem. Babki, nie narzucajmy sobie nieistniejących ideałów!" - stwierdziła.