Maja Bohosiewicz 2009/2010
Gwiazdy ciągle pracują nad swoim wyglądem. Inwestują w siebie dużo pieniędzy, godzą się na bolesne zabiegi kosmetyczne, współpracują z drogimi stylistami i makijażystami. Wszystko po to, by na czerwonym dywanie prezentować się pięknie, a przynajmniej przyzwoicie.
Maja Bohosiewicz jest tego najlepszym przykładem.
Mało kto dziś pamięta, jak aktorka wyglądała kilka lat temu.
Pospolita uroda, niemodne ubrania, źle dobrany makijaż, głupie uśmiechy przed kamerami. Siostra Soni Bohosiewicz była bardzo nieobyta. Dopiero z czasem zaczęła o siebie dbać i dzięki temu przez niektórych została uznana za całkiem atrakcyjną dziewczynę, która mogła coś osiągnąć bez znanego nazwiska.
Zobaczcie, jakie cuda mogą zdziałać sztuczne rzęsy, modna fryzura i dobrej jakości ubrania! Która Maja wam się bardziej podoba? Ta z 2008 czy 2012 roku?