Maja Hyży
Było mu trudno zrozumieć, że nie chcę pokazywać się z nim publicznie, że nie zamieszczam naszych zdjęć na Facebooku. Sądził, że wstydzę się go. A ja po prostu chciałam mieć go tylko dla siebie. Nie wyszło, ale mam nadzieję, że nasze relacje jeszcze uda się naprawić - wyznała Hyży z nadzieją.
Artystka marzy nawet o ślubie kościelnym. Czy wyjdzie za tajemniczego Mateusza, o którego zamierza walczyć?