Maja Ostaszewska pokazała partnera. Poznali się, gdy był żonaty
Maja Ostaszewska złożyła na Instagramie życzenia urodzinowe Michałowi Englertowi. Filmowiec kilkanaście lat temu założył z nią rodzinę, choć kiedy się poznali na planie, wszystkiemu przyglądała się jego ówczesna żona.
Maja Ostaszewska zamieściła na swoim profilu na Instagramie zdjęcie z Michałem Englertem, które zrobili sobie na zeszłorocznych wakacjach w Grecji. "Ten Ktoś ma dziś urodziny. Wszystkiego najlepszego, kochanie" – napisała aktorka i matka jego dzieci: 13-letniego Franciszka i 11-letniej Janiny. Ostaszewska i Englert poznali się w 2005 r. na planie "Solidarność, solidarność" i wkrótce wyszło na jaw, że nawet małżeństwo operatora nie stanie na drodze ich miłości.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Michał Englert jest operatorem i scenarzystą, pochodzącym z artystycznej rodziny. Jego rodzicami są aktorzy Marta Lipińska i Maciej Englert, a słynny Jan Englert to jego stryj.
Michał Englert ma w swoim dorobku wiele znanych filmów i popularnych seriali, m.in. "M jak Miłość", "Anatomia zła", "Maria Skłodowska-Curie". Pracował przy filmach Małgorzaty Szumowskiej ("Sponsoring", "Body/Ciało", "Twarz" itd.), z którą w 2001 r. stanął na ślubnym kobiercu.
W 2005 r. Szumowska i Englert rozpoczęli pracę nad filmem "Solidarność, solidarność". Jedną z głównych ról grała w nim Maja Ostaszewska. Aktorka wpadła w oko operatorowi nie tylko w zawodowym znaczeniu. Szybko okazało się, że Maja odwzajemnia zainteresowanie mężczyzny.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Englert ostatecznie odszedł od reżyserki i związał się z Ostaszewską. Po kilku latach na świat przyszły ich dzieci.
Co ciekawe, Szumowska podobno wcale nie żywiła urazy do zakochanych. Utrzymuje z nimi przyjacielskie kontakty i co więcej, regularnie angażuje ich do kolejnych filmów. Wielokrotnie podkreśla, że lubi pracować z byłym mężem. Nie jest obojętna również na talent aktorski Ostaszewskiej. Cała trójka pracowała m.in. przy wielokrotnie nagradzanym "Body/Ciało". Później Englert napisał scenariusz do "Twarzy", za którą Szumowska odebrała Srebrnego Niedźwiedzia na Berlinale.